wtorek, 21 maja 2019

Poza Cytadelą #4 - Animated Beast

Gargaroth, Animated Beast from Far East to model uskrzydlonego jaszczura podobnego do Fell Beast z Władcy Pierścieni, produkowany w żywicy, w skali 28mm. Orzol Studio, jeden ze sponsorów naszego konkursu Przed Wyruszeniem w Drogę Należy Pomalować Drużynę, podesłał mi figurkę do recenzji.






Już na wstępie muszę przyznać, że jestem fanką tego modelu. Od jakiegoś czasu miałam ochotę pomalować coś w klimatach Władcy Pierścieni, a produkty Orzola bezsprzecznie wizualnie nawiązują do tej estetyki. Pomimo jej statycznego charakteru poza Bestii jest interesująca wizualnie. Model został stworzony z myślą o grach fantasy, ale wg mnie figurka nadaje się idealnie do wkomponowania we wszelakie dioramy lub jako model do witryny. Myślę, że idealnie sprawdzi się w kompozycji zarówno z figurkami z LoTRa, jak i np w kampanii D&D.

Gargaroth, Animated Beast from Far East

Bardzo podobają mi się też jej inne warianty, w wersji uzbrojonej i na wieży. Jej oszczędny design może okazać się dobrym polem do popisu dla kitbasherów i rzeźbiarzy lubiących przemodelowanie figurek.

Alternatywna wersja Bestii oraz kolejny duży model, Azganar the Lord of Purity

Opis figurki: Skala 28mm, wysokość 10cm (mierząc bez podstawki), możliwość zamontowania siodła z jeźdźcem, szara żywica, model sprzedawany z dedykowaną podstawką o średnicy 65mm, cena 40 Euro (około 170zł).

Zawartość pudełka

Model pakowany jest w kartonowe duże pudło, wyścielone pianką z laserowo wyciętymi otworami na poszczególne elementy figurki. W pudełku możemy znaleźć również blister z osobno zapakowanym jeźdźcem. Całość jest bardzo dobrze zabezpieczona, także nie trzeba obawiać się uszkodzeń w wysyłce.

Wszystkie elementy modelu

Bestia składa się z 9 elementów, z czego 7 to jej ogromne cielsko, a 2 to opcjonalne siodło z "obrożą". Jeździec z osobnego blistra składa się z tułowia i osobno montowanych rąk i głowy (do wyboru mamy 2 opcje, jedną w hełmie, drugą z kapturem). 

Elementy są dobrze wykonane, trwałe pomimo filigranowości niektórych detali wynikającej z faktu, że Orzol produkuje swoje modele w tradycyjnej skali 28mm. Nie miałam większego problemu z bąblami, znalazłam kilka głównie na spodzie łap figurki co nie było wielką wadą z uwagi na to, że i tak ich tam nie widać. Trochę problematyczne mogą być nadlewki znajdujące się na spodzie szyi i ogona, ponieważ wymagają porządnego przycięcia i wyszlifowania powierzchni.

Najbardziej problematyczne nadlewki na szwach na spodzie szyi oraz ogona


Model się łatwo skleja, jednak w niektórych miejscach na Bestii widać szpary wynikające z nieidealnego dopasowania poszczególnych elementów, tak więc dobrze jest mieć pod ręką szpachlę lub kropelkę.

Na oba te mankamenty zwróciłam uwagę producentowi. Orzol Studio ma bardzo pozytywne nastawienie do wszelkich komentarzy klientów i obiecali rozważyć moje uwagi w celu polepszenia jakości produktu. Idealnym przykładem na takie przychylenie się do woli klienta w przeszłości było dokonanie zmian w designie bestii i przerobienie jej oryginalnego modelu na udoskonaloną rzeźbę 3d.

Sklejony model, przed szpachlowaniem.

Na sam koniec mamy dla Was krótki wywiad z twórcami Orzol Studio: 

Jakie były początki Orzol Studio?

Łukasz Traczyk: Nasza firma swoje początki datuje na rok 2017, kiedy po raz pierwszy pojawiły się modele w postaci statuetek Smoków na zakończenie turnieju Hobbita. Pod koniec roku wraz ze zmianami zawodowymi nadarzyła się okazja do założenia pełnoprawnej firmy. Podjęliśmy wówczas szybką, i jak się okazało trafną decyzję, nazywając jednocześnie firmę od nazwiska Roberta Orzoł. Od samego początku borykaliśmy się z dylematem w którą stronę podążać. W mojej głowie kłębiły się pomysły na zrealizowanie własnej linii modeli do autorskiego systemu w oparciu o dawno zapomniane historie z moich notatników, zaś Robert dążył do realizacji linii kolekcjonerskiej stworzeń z gatunku horror, sci-fi i gore. Stanęliśmy w połowie drogi i pierwszym większym projektem był Animated Beast, stwór z muliwersum tworzonego przeze mnie lata temu. Od początku działalności założyliśmy sobie prostą filozofię działania – nie dokładamy do interesu nic z prywatnego portfela. Dochody z naszych projektów oraz poświęconego czasu przeznaczaliśmy na rozwój firmy – zakup nowych materiałów, sprzętu, urządzeń, itp. Na samym początku otrzymaliśmy też dużą pomoc od Łukasza Schmidt i Playmaty.pl, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.

Jak wygląda teraz Wasz zespół i z jakimi artystami współpracujecie?

ŁT: Zespół to nadal przede wszystkim założyciele czyli:
  • Robert Orzoł – absolwent wzornictwa przemysłowego, rzeźbiarz i grafik 3D. Pasjonuje się projektowaniem stworzeń i postaci oraz wydrukiem 3D. 
  • Łukasz „Alexij” Traczyk – motor napędowy firmy, kontakt z dostawcami i klientami, wdrażanie nowych technologii, beta tester nowych rozwiązań.
Realizujemy projekty dla Playmaty.pl i GreenMiniatures. Od początku działalności współpracujemy z BrushGangsta, Slay’s Studio oraz solowymi malarzami takimi jak Bartosz Jurkiewicz, Bartłomiej Dyl i Arek Arkadiusz. Ostatnio do współpracy z nami zaprosiliśmy twórcę makiet Daniela Kondrackiego oraz Natalię Oracz. Rozwijamy się swoim tempem i stawiamy na sprawdzonych ludzi. Wierzymy , iż obopólne korzyści są możliwe do osiągnięcia przy ścisłej współpracy i partnerskim podejściu.

Jaka jest historia powstania Animated Beast?

ŁT: Koncepcja Animated Beast jest wynikiem skrzyżowania zainteresowań moich i Roberta. Dodatkowo ku naszemu zadowoleniu projekt znalazł odbiorców wśród graczy systemów Hobbit i Władca Pierścieni, dla których model jest odzwierciedleniem Bestii książkowych Nazguli. Koncepcja powstała dość szybko, jednakże sama realizacja trwała około 3-4 miesięcy. Tu muszę zaznaczyć , iż poza pierwszymi modelami wykonanymi techniką rzeźbienia tradycyjnego wspieraliśmy się na druku FDM i jeżeli chcieliśmy dążyć do powstania poczwary w pełni tego słowa znaczeniu to osiągnęliśmy cel. Pierwsza reakcja na widok otrzymanego od „zaprzyjaźnionego drukarza” modelu była co najmniej podwójnym facepalmem. Robert przez kolejne kilka dni ślęczał nad wydrukiem i ręcznie dorabiał elementy. Tak oto wyćwiczyliśmy w sobie cierpliwość.

Jakiego nowego projektu możemy spodziewać się od Orzol Studio w najbliższym czasie? Czy planujecie stworzenie własnego systemu do gry, komplementarnego dla linii modeli?

ŁT: Naturalną kolejnością naszych działań jest rozwijanie i zamknięcie linii Animated Beasts wraz z jeźdźcami, a jest w naszych planach aż dziesięć. Liczba ta jest stricte związana z realizowanym równolegle multiwersum do którego owe modele będą dołączone jako grywalne postacie. W międzyczasie poprzednich projektów jak i teraz realizujemy pomniejsze tematy : zlecenia zewnętrzne jak na przykład zestawy dla Resinarium, czy linia modeli i dodatków dla GreenMiniatures pod system Gaslands. Z pewnością w okresie maj-czerwiec otworzymy 3 nowe działy :
  • pełnoprawne studio projektowe i druku 3D
  • linię projektowo-produkcyjna budynków do systemów sci-fi oraz fantasy,
  • linię produktów ciętych i grawerowanych laserowo z HDF, akrylu oraz innych materiałów.
Reszta jest jeszcze w fazie projektowej i nie chcemy zdradzać na tym etapie szczegółów, lecz jeżeli wszystko się sprawdzi w obecnym roku będziemy mieli okazję zaprezentować Wam jeden lub dwa rozbudowane projekty na Kickstarter. 

Dziękujemy bardzo za wywiad oraz sponsorowanie naszego konkursu malarskiego. 

Linki:

Zrecenzowała i przepytała
Natalia Oracz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz